Zamknij

Podwójne zabójstwo, ucieczka i zaskakujące okoliczności

Portal informacyjny bilgoraj.com.plPortal informacyjny bilgoraj.com.pl 00:11, 18.10.2024
Skomentuj
  • W minionym tygodniu media obiegła szokująca wiadomość o Bartłomieju B., podejrzanym o podwójne zabójstwo, który po spektakularnej ucieczce ze szpitala w Radecznicy, spędził 10 dni na wolności.

  • Jego poszukiwania były rozbudowane i angażowały liczne jednostki policji, co tylko podkreśla dramatyzm całej sytuacji. Jakie były szczegóły jego ucieczki i gdzie spędził te dziesięć dni?

Poszukiwania Bartłomieja B.

Bartłomiej B., 34-latek przebyła w szpitalu psychiatrycznym po wcześniejszej próbie samobójczej, któą miał podjąć w zakłądzie karnym w Zamościu, gdzie był osadzony w związku z podejrzeniem dopuszczenia się podwójnego zabójstwa.

[ZT]47271[/ZT]

Z Radecznicy zbiegł wykorzystując nieuwagę strażników służby więziennej. Policja rozpoczęła intensywne poszukiwania, angażując około 300 funkcjonariuszy, w tym zespół specjalny wspierany przez psy, drony oraz śmigłowiec. Na drogach zorganizowano posterunki kontrolne, a mieszkańcy regionu byli proszeni o pomoc w zidentyfikowaniu uciekiniera.

Ostatnie dni na wolności

Szukając jedzenia, Bartłomiej B. krążył po ulicach m.in. Rzeszowa, przeszukując śmietniki. Nocą wyruszał w trasę, by unikać patroli, co wskazuje na przemyślane podejście do swojej ucieczki.

[ZT]47251[/ZT]

Świadkowie z Rzeszowa donieśli, że widzieli go w okolicy, a jego wizerunek utrwaliły kamery monitoringu. To właśnie te nagrania stały się kluczem do zatrzymania uciekiniera.

Zatrzymanie i dalsze losy

Ostatecznie, 10 dni po ucieczce, Bartłomiej B. został schwytany w niewielkiej wsi Żarnowa, gdzie ukrywał się na poddaszu pustostanu. 16 października 2024 roku, przy zatrzymanym znaleziono zmienioną odzież oraz mapę Polski, co sugeruje jego zamiar dalszej ucieczki. Kierował się w stronę polsko - słowackiej granicy.

Dołącz do nas na Facebooku!Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i fotorelacje. Jesteśmy tam, gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Po zatrzymaniu trafił z powrotem do Zakładu Karnego w Zamościu, gdzie będzie oczekiwał na dalsze postępowanie sądowe.

Co zaskakuje w tej sprawie?

Zdarzenie budzi wiele pytań dotyczących zabezpieczeń, jakie powinny być wprowadzone wobec przebywającego na jednym z oddziałów mężczyźnie podejrzanym o podwójne zabójstwo.

[ZT]47250[/ZT]

Jak to możliwe, że mężczyzna mógł z łatwością wymknąć się z placówki i pilnującym go funkcjonariuszom? Zamojska prokuratura podjęła już kroki, by wyjaśnić tę sprawę.

Ścigany

Przypadek Bartłomieja B. podkreśla nie tylko dramatyczne okoliczności, w jakich znalazł się ten mężczyzna, ale także wskazuje na luki w systemie zabezpieczeń.

[ALERT]1729191480003[/ALERT]

Historia ta zwraca uwagę na potrzebę skuteczniejszych procedur, aby zapobiegać podobnym zdarzeniom w przyszłości.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

FerdynandFerdynand

2 0

Po ludzku bardzo mi szkoda tego człowieka 06:38, 18.10.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%