Odkrycie zabytków przez mieszkańca Potoka Górnego
Tym razem mieszkaniec Potoka Górnego w gm. Potok Górny, Pan Jarosław Lipiec, dwa tygodnie temu przypadkowo znalazł na swoim polu podczas oceny świeżo wykonanej orki, fragment dużej siekiery krzemiennej i krzemienny grot do oszczepu zachowany w całości. Znalezione zabytki archeologiczne zostały przekazane archeologowi z WUOZ Lublin Delegatura w Zamościu, jak również wskazane zostało miejsce ich odkrycia.
Analiza znalezionego fragmentu siekiery krzemiennej
Oględziny pierwszego zabytku (fot. 1, 2, 3) wskazują, że jest to fragment dużej czworościennej siekiery wykonanej z krzemienia świeciechowskiego, posiadającego szaro-brązowawą barwę oraz różnej wielkości białawe kropki i plamki. Wszystkie powierzchnie siekiery posiadają jedynie niewielkie ślady gładzenia. Zachowana długość siekiery wynosi ok. 11 cm, jej największą grubość zmierzoną przy obuchu można ocenić na 4 cm, natomiast największa szerokość mierzona w miejscu złamania wynosi 6 cm.
Obuch siekiery jest uformowany w czworokąt o wymiarach 3,4 cm x 3 cm, a jej profil jest klinowaty, natomiast przekrój poprzeczny mierzony w miejscu przełamania siekiery posiada kształt prostokąta o wymiarach 6 cm (szerokość) i 3 cm (grubość). Z analizy typologii narzędzi krzemiennych wynika, że jest to najprawdopodobniej wyrób wykonany przez neolityczną ludność ludności kultury pucharów lejkowatych i może być datowany na pierwszą połowę 3 tysiąclecia przed naszą erą, czyli siekiera ta ma obecnie około 5 tysięcy lat.
Drugie znalezisko (fot. 4 i 5) to w całości zachowany krzemienny grot do oszczepu lub włóczni z wyraźnie zaakcentowanym trzonkiem, który był umieszczany w długim drzewcu tej broni. Grot wykonany został z krzemienia czekoladowego, jak sama nazwa wskazuje, o barwie brązowej. Jest to narzędzie bifacjalne (jak określają je krzemieniarze), czyli narzędzie z obustronnym retuszem płaskim na obu powierzchniach oraz stromym lub półstromym retuszem krawędzi bocznych, który miał na celu wzmocnienie tych krawędzi. Wymiary grota: długość całkowita to 12 cm, w tym trójkątne ostrze 8 cm i trzonek 4m, największa grubość ostrza to 0,6 cm i 0,8 cm trzonek, największa szerokość ostrza sięga 4,5 cm i 2,5 cm szerokość trzonka. Analiza typologii tego typu narzędzi krzemiennych i technologii ich wyrobu pozwala stwierdzić, że jest to niewątpliwie narzędzie – broń, wykonana w pierwszej połowie drugiego tysiąclecia przed naszą erą (około 1900-1500 lat. p.n.e.). Grot ten mogła wykonać ludność tzw. kultury mierzanowickiej (ok. 1900-1750 l. p.n.e.) lub kultury trzcinieckiej (ok. 1750-1500 l. p.n.e.), a więc skromnie licząc grot przeleżał w ziemi minimum 3,5 tysiąca lat.
Znaczenie odkrycia dla historii regionu
Odkrycie kolejnych zabytków archeologicznych w powiecie biłgorajskim świadczy, że teren ten nie był typową pustką osadniczą w pradziejach, jak dotychczas zakładali archeolodzy, ale rozwijało się tu również osadnictwo, którego intensywność dopiero zaczynamy rozpoznawać.
Weryfikacja powierzchniowa terenu odkrycia omawianych narzędzi krzemiennych nastąpi niebawem. Być może dojdzie do odnalezienia kolejnych ciekawych i wartościowych zabytków archeologicznych (narzędzia krzemienne i fragmenty naczyń glinianych). Odkryte zabytki zostaną przekazane do Muzeum w Biłgoraju, a w miejscu ich znalezienia przeprowadzona zostanie inspekcja konserwatorska i zaewidencjonowanie nowego stanowiska archeologicznego.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu bilgoraj.com.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Byłemu burmistrzowi nie spodobało się kazanie. Napisał
Jedno mam tylko pytanie do pana Rosłana zresztą do wszystkich z okresu covida co tak wszystkich straszyli zarazą. JAK TO SIĘ STAŁO IŻ Z POCZĄTKIEM WOJNY NA UKRAINIE COVID NAGLE ZNIKNĄŁ? Jednocześnie z wraz z falą "uchodźców" pojawiły się choroby które u nas dawno zostały zażegnane.
1
21:20, 2025-08-17
Polski Państwo Podziemne w sercu Roztocza: wykład i...
Może zapomniał o przykazaniach: nie cudzołóż , takich katolików na pokaz jest więcej.
Do drona
21:09, 2025-08-17
Polski Państwo Podziemne w sercu Roztocza: wykład i...
Ten Pospieszalski rozbija rodziny w Warszawie , podrywa kobiety i na prowincji świętoszek, prześwietlenie tego gościa i odstawa na boczny tor za postępowanie nie katolickie.
Dran
19:20, 2025-08-17
Byłemu burmistrzowi nie spodobało się kazanie. Napisał
Piszę nie dlatego, żebym popierał Janusza R. Tak o nim niedługo zaczną pisać. Ale jestem za historyczną prawdą. Kto był zdrajcą i łajdakiem a kto na przestrzeni dziejów zachowywał się przyzwoicie. Nie żeby zaraz być bohaterem ale żeby być przyzwoitym Polakiem. A klechy niech nie wytykają paluchami kto jest przyzwoity i patriota a kto nie . I tutaj wspomnę o tradycji donoszenia przez księży . Podczas Insurekcji Kościuszkowskiej dnia 9 maja 1794 r wokół ratusza warszawskiego zebrał się kilkunastotysięczny tłum do którego przemawiał sekretarz Hugona Kołłątaja Kazimierz Konopka, nawołując do powieszenia zdrajców. Powstańcy Kościuszki okazali swoją dojrzałość i patriotyzm gdyż powiesili na szubienicy tylko biskupa Kossakowskiego oraz biskupa Massalskiego , a prymas Poniatowski zażył truciznę w cieniu budowanej dla niego szubienicy. Wszyscy trzej byli płatnymi kolaborantami cara Rosji /znaleziono przy nich pokwitowania za pieniądze od carskich agentów/. Podczas Powstania Styczniowego , na wschodnich kresach zniewolonej Polski powstańcy powiesili kilkudziesięciu księży katolickich , którzy zdradzili ich carskiej ochranie. Prymas Jan Paweł Woronicz koronował na Króla Polski cara Mikołaja. Przez cały okres zaborów zarówno zwykli księża jak i hierarchowie regularnie kolaborowali z zaborcami denuncjując nieposłusznych ich interesom mieszczan i chłopów . Wielu podobnie jak Kościuszko uszło za granicę lub zostało wywiezionych na Sybir. Lud Warszawy podsumował to wierszykiem: ,, Książę Prymas zwąchał linę , wolał proszek niż drabinę" A co do ciebie Rosłan to wspomnij sobie jak przed wyborami na mszy o 9,30 pchałeś się do konfesjonału / o tej godz jest transmisja mszy / i się spowiadałeś / ciekawe z jakich grzechów?/ potem do Komunii z twarzą skierowaną do kamery. No i jeszcze ile kładłeś na tacę do koszyczka? . A ile jako burmistrz razem z radą miasta uchwaliłeś i przelałeś kasy z naszych podatków na konto proboszcza Flisa i jego następcy? Nie pamiętasz to może ci przypomnieć. Kościół i księża potrzebni byli ci przed wyborami do wygrania wyborów. Ale mieszkańcy Biłgoraja dostali olśnienia i pozbawili władzy zakłamanych nieudaczników. Ja ci tutaj nie będę cytował profesora Flisa z Uniwersytetu Jagiellońskiego, znasz chyba jego powiedzenie o władcach samorządowych.
Jaś
16:52, 2025-08-17
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz