W Osuchach w gminie Łukowa odbyły się dziś, tj. 25 czerwca 2023 roku uroczystości ku czci Żołnierzy Polskiego Państwa Podziemnego, z okazji 79. rocznicy największej bitwy partyzanckiej okupowanej Polski, bitwy nad Sopotem - jak inaczej określa się bitwę pod Osuchami.
Bitwa była finałem niemieckiej operacji przeciwpartyzanckiej Wicher II i rozegrała się w lasach Puszczy Solskiej w dniach 25 - 26 czerwca 1944 roku. Przeciw wokoło 1 200 partyzantom z AK i BCh, Niemcy wystawili 30 tys. żołnierzy wspieranych przez artylerię i lotnictwo. Około 400 Żołnierzy Polskiego Państwa Podziemnego zginęło, ponad 200 z nich spoczęło na cmentarzu partyzanckim w Osuchach. Pojmanych, Niemcy przesłuchiwali w Biłgoraju, a następnie zastrzelili strzałem w tył głowy, w lesie na obierzach miasta.
[FOTORELACJA]9336[/FOTORELACJA]
- Byłam na początku w oddziale "Wira", później byłam u "Woyny" jako cywil, służyłam jako krawcowa. Znałam wszystkich tych chłopców. Przed samą bitwą dowódcy nas, kobiety odesłali ale słyszałam co działo się w kotle nad Sopotem. Na początku były strzały z broni ręcznej i karabinów, po kilku minutach Niemcy włączyli do bitwy artylerię i ciężkie karabiny, był jeden jazgot, chyba tak wygląda piekło, pomyślałam wtedy. Gdy przyjeżdżam na Osuchy, to zawsze gdy wchodzę na cmentarz to przez łzy się modlę. Tutaj leżą moi koledzy, oni byli jak rodzina - przyznaje Aniela Terlecka ps. „Mała”, naoczny świadek bitwy pod Osuchami.
- To miejsce, ten największy cmentarz partyzancki w Polsce, to Golgota Zamojszczyzny. Tu leżą ofiary niemieckich zbrodni, skierowanych przeciw partyzantom AK i BCh, którzy walczyli o wolną Polską i w obronie polskich wsi i ich mieszkańców. Akcja Wicher II miała być ostatecznym rozprawieniem się niemieckiego okupanta z polskim ruchem oporu na tym terenie. Stąd zaangażowane niemieckie siły i środki, które 30-krotnie przewyższały siły partyzanckie - wyjaśnia Wiesława Kubów, dyrektor GOK w Łukowej i współorganizator uroczystości.
[ZT]34789[/ZT]
- Jesteśmy winni pamięć, tym którzy tutaj żyli, walczyli i ginęli w imię Polski i jej wolności. Oni broni tej ziemi. Ta pamięć ma być nie tylko pamięcią historyczną, ale pamięcią obecności i wdzięczności. Bo to kim dziś jesteśmy w jakim kraju żyjemy, to pochodna ich ofiary - przypomina ks. Paweł Bartoszewski, wnuk Konrada Bartoszewskiego ps. "Wir", dowódcy spod Osuch.
Organizatorami uroczystości byli: Szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych, dowódca Garnizonu Zamość, starosta biłgorajski, wójt gminy Łukowa, ŚZŻAK Okręg Zamość, Lasy Państwowe Nadleśnictwo Józefów oraz parafia w Łukowej.
[ZT]34693[/ZT]
- Osuchy to miejsce symboliczne, miejsce gdzie została przelana krew naszych przodków, którzy walczyli z Niemcami o wolną Polskę, którzy mieli wielkie pragnienie niepodległości. Oni nie ugięli się przewadze niemieckiej, mieli świadomość ofiary, ale nigdy nie godzili się na niewolę. Żołnierze Armii Krajowej, Batalionów Chłopskich, nasi przodkowie, to są bohaterowie - przyznaje starosta Andrzej Szarlip.
Uroczystości honorowym patronatem objął Prezydent RP, Andrzej Duda.
Podczas wydarzenia, wręczono również nagrody finalistom Powiatowego Konkursu Wiedzy o Armii Krajowej i Batalionach Chłopskich na Ziemi Biłgorajskiej.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz