Mieszkańcy chcą postawić szlaban w ciągu ulicy Nadstawnej. To ma z jednej strony z ograniczyć wjazd

Już niedługo na część ulic Nadstawnej w Biłgoraju ma być ograniczony dla ruchu pojazdów, mieszkańcy chcą by od strony ulicy Aptecznej powstał szlaban, który pilotem mogliby otwierać tylko mieszkańcy części tego osiedla. To zły pomysł uważa przewodnicząca i cześć Rady Osiedla Nadstawna, zdania podzielone są także wśród samych mieszkańców.

Ale od początku

Chodzi o odcinek ulicy Nadstawnej, położonej wewnątrz osiedla równolegle do właściwej ulicy Nadstawnej, głownie biegnącej wzdłuż bloków 52 i 34. Dla mieszkańców bloku nr 52 przy ulicy Nadstawnej, przeszkadza i jest bardzo uciążliwy ruch pojazdów samochodowych, który m.in. ze względu na obecność w pobliżu sklepu z tanią odzieżą oraz szkoła językową jest bardzo natężony.

- Nie ma gdzie zaparkować, ruch jest jak na Marszałkowskiej w Warszawie, rejestracje i z Rzeszowa się zdarzają i cały powiat chyba tutaj parkuje. Okna trzeba myć co dwa tygodnie, do tego straszny hałas. Chcemy to ograniczyć, stąd zebraliśmy podpisy i chcemy, by powstał szlaban od strony ulicy Aptecznej, ograniczający wjazd na tą część naszego Osiedla - mówią mieszkańcy bloku Nadstawna 52.

[ZT]33111[/ZT]

Co na to spółdzielnia i miasto?

- Wpłynęły do nas podpisy zebrane przez mieszkańców. Większość wyraziła zgodę na zamontowanie szlabanu, więc jako Spółdzielnia będziemy musieli go wykonać. Jeśli nic się nie zmieni, zostanie on zamontowany w najbliższym czasie - informuje Aleksander Bełżek, prezes SM Łada w Biłgoraju.

Co na to władze miasta?

- Remont dróg wewnętrznych w tej części Osiedla Nadstawna był współfinansowany ze środków budżetu miasta. I w związku z tym droga nie może być zamknięta dla mieszkańców Biłgoraja, musi ona być ogólnie dostępna. Dlatego też, nie wyraziłem zgody by zamknąć tę ulicę z obu stron. Bo pierwotnie był plan by powstały dwa szlabany, jeden od ulicy Aptecznej, drugi od ulicy Berka Joselewicza, za Zagrodą Sitarską. Jeśli chodzi o decyzję władz miasta to jest tylko zgoda na jeden szlaban, decyzją mieszkańców ma on stanąć od ulicy Aptecznej - informuje w rozmowie z Portalem bilgoraj.com.pl, burmistrz Janusz Rosłan.

Rada Osiedla Nadstawna nic nie wiedziała

Jak poinformowała Dorota Bernaś, przewodnicząca Rady Osiedla Nadstawna, o planach montażu szlabanów w ciągu ulicy Nadstawnej przy blokach nr 52 i 34 dowiedziała się przypadkowo. -Poinformowała mnie o tym Straż Miejska. Nie wiem, czy mieszkańcy, którzy chcą postawienia szlabanu zdają sobie do końca sprawę jaki to będzie miało wpływ na ruch w całym naszym osiedlu. Dziś główna ulica Nadstawna w godzinach porannych i popołudniowych jest zakordowana, samochody stoją od Zagrody Sitarskiej do ronda z Kościuszki. Do tego dochodzi wyjazd z ulicy Knappa. W mojej ocenie postawienie szlabanu przy bloku nr 52 jest złym pomysłem - podkreśla Dorota Bernaś.

Jak dodają przedstawiciele Rady Osiedla Nadstawna, rozwiązaniem które dałoby mieszkańcom bloku nr 52 dodatkowe miejsca parkingowe, byłoby wybudowanie wewnętrznego parkingu za blokiem nr 52 od strony łąk i zrobienie wjazdu na końcu Aptecznej. Takie jednak rozwiązanie w tej chwili nie jest brane jednak pod uwagę.

Trzeba się porozumieć

O zrezygnowanie ze stawiania szlabanu apelowała część mieszkańców osiedla, podkreślali że to będzie problem w związku z odwożeniem dzieci do szkoły. Może być to także problem dla służb. Pomysłodawcy podkreślali, że służby mają uniwersalne piloty.

O porozumienie w łonie samego osiedla apelował wiceburmistrz Jarosław Bondyra. -Tworzą Państwo wspólnie osiedle, trzeba rozważyć wszystkie za i przeciw, ja Wam gotowego rozwiązanie nie dam. Warto jednak to wszystko skonsultować z mieszkańcami okolicznych bloków. Bo te decyzje nie wpływają tylko na tych, którzy je realizują - mówił wiceburmistrz Bondyra. Podkreślił także, że obecnie w wielu miastach odchodzi się od szlabanów i odgradzania się, a zbaczając że rozumie jednocześnie problemy mieszkańców bloku nr 52.

ANKIETA

[ANKIETA]40[/ANKIETA]