Obecnie rowerzyści, chcący dojechać do Zagumnia, są zmuszeni do przejazdu przez skrzyżowanie na wiadukcie. -Jest to bardzo niebezpieczne miejsce, na którym dochodziło już do wypadków z udziałem rowerzystów i w związku z tym proponujemy poprowadzenie bezpiecznej drogi dla rowerów pod wiaduktem kolejowym - zaznacza Sławomir Bosak przedstawiciele inicjatywy Biłgoraj Przyjazny Rowerzystom.



Problem ten poruszany był na spotkaniu w Urzędzie Miasta, które odbyło się 9 września 2013 r. -Umówiliśmy się wówczas na dokonanie wizji lokalnej w terenie celem zaplanowania bezpiecznej drogi dla rowerzystów. Wizja lokalna miał miejsce dnia 17 września. Uczestniczyli w niej: kierownik referatu inwestycji Jerzy Sosnowski oraz przedstawiciele inicjatywy Biłgoraj Przyjazny Rowerzystom w składzie m. in. Piotr Kołodziejczyk, Leszek Grabowski i Sławomir Bosak. Uczestnicy zapoznali się na miejscu z uwarunkowaniami terenowymi dla przeprowadzenia bezpiecznej drogi dla rowerów pod wiaduktem kolejowym. Po obejrzeniu terenu stwierdziliśmy, że istnieje możliwość poprowadzenia drogi rowerowej pod wiaduktem, tym bardziej, że i tak istnieje już w tym miejscu przejazd drogą gruntową - informuje Marian Maziarz jeden z organizatorów biłgorajskiej Masy Krytycznej.

Warto zaznaczyć, że zdaniem zarówno rowerzystów jak i przedstawicieli władz samorządowych Miasta, taki przejazd rowerowy umożliwiałby bezkolizyjne, bezpieczne dotarcie rowerem do i z Zagumnia. -Inicjatywa Biłgoraj Przyjazny Rowerzystom będzie czyniła wszelkie możliwe zabiegi, aby ten przejazd rowerowy powstał - zaznacza Bosak.

Trasa wrześniowego przejazdu Masy liczyła ok. 10 km i wiodła ulicami: Kościuszki  – Nadstawna – Lubelska – Al. Jana Pawła II – droga na Zagumnie – nawrót po ok. 200 m – Al. Jana Pawła II - Lubelska – 3-go Maja – Popiełuszki – Długa – Zamojska – Przemysłowa – Moniuszki – Plac Wolności - plac przed Urzędem Miasta.


Foto: Archiwum